FORUM Łódzkich Mam

caixa, z tym już może być gorzej

Dziewczyny, podpowiedzcie proszę jaki smoczek kupić. Wymogi - dla półrocznego dziecka, pasujący do butelki Mam, nadający się do picia kaszy

Kurczak, MAM do kaszki, czyli X

szaraczarownica, dzięki. Pamiętam, że polecałaś niekapki Nuka. Czy to konkretnie o ten model chodziło?
http://allegro.pl/nuk-butelka-first-cho ... ocket_id=9

Kurczak, ja nie szara ale Gabryś miał dokładnie ten:



i był zadowolony, poza tym że przegryzał ustnik co doprowadzało mnie do szału

Patrycja11, mały mi już 2 ustniki przegryzł. Też mnie to irytuje.
Ale tydzień temu nauczył się pić z Lovi 360 więc nie będzie problemu.
Kurczak, a nie możesz łyżeczką? Ja kaszkę tak podaję. Chyba, że chcesz na noc zamiast piersi.

Kurczak, tak ten. Tylko to jest model TPE, to jakieś takie inne tworzywo. Jest wersja podstawowa ze zwykłym silikonowym.

caixa, tak, jak skończy pół roku chciałabym Mu kaszkę na noc dać. Liczę, że prześpi cięgiem dłużej niż 2 godziny...
Dzięki dziewczyny za porady.

Kurczak, mój mały "kaszkę" na noc ciągnie z normalnego butelkowego smoczka 6m+. Próbowałam mu dać przez taki specjalny do kaszki, ale mu nie pasowało.

Kurczak pisze:Liczę, że prześpi cięgiem dłużej niż 2 godziny...

Trzymam kciuki, u nas to nic nie dało. Choć może dlatego, że na 210 ml mleka dosypuję tylko jedną łyżkę kaszki, żeby dał radę wypić to przez ten zwykły smoczek. Dlatego też w pierwszym zdaniu kaszka jest w cudzysłowie

U nas mały je o 18 kaszkę łyżeczką, o 19 kąpiel i mleko (180ml). Nie ma zmiłuj. O 23 musi być kolejna butla . Potem wytrzymuje do rana bez jedzenia. Myślę jak go odzwyczaić od tej jednej butli. Nie wygląda na zabiedzonego .

caixa pisze:o 19 kąpiel i mleko (180ml). Nie ma zmiłuj. O 23 musi być kolejna butla

Ooo, to u nas zazwyczaj jest prawie tak samo. Choć ostatnie 2-3 noce wytrzymywał do ok. 1. No i mój ma potem po ok. 3 h drugą pobudkę na mleko, więc nie narzekaj Wojtek w tym wieku zaczął dostawać gęstą kaszkę łyżeczką na kolację (zamiast piersi), ale młodszy egzemplarz nie jest wielkim fanem takiej kaszki

Mi Staś pluje kaszką z butelki, ale ładnie je z łyżeczki. Dawałam mu kilka razy na śniadanie, ale chyba przestawię na wieczór, bo marzę o przespanych nocach. Nie jest źle, bo 1 mleko pije ok. 23:00 później ok. 5:00, ale ta pobudka ok. 5:00 jest lekko denerwująca, bo czasami stwierdza, że koniec już spania i pora zacząć dzień.

caixa pisze:Ale tydzień temu nauczył się pić z Lovi 360

U nas tak samo. W sumie przez przypadek się nauczył, bo dobrał się do kubeczka Kuby.

malulu pisze:W sumie przez przypadek się nauczył, bo dobrał się do kubeczka Kuby

To mój Misiek tak samo, w sekundę załapał, gdy tylko dorwał się do Wojtkowego kubka. W ogóle obok komórki, pilotów czy kabli to jest największy przedmiot pożądania Kupiłam więc nowy kubek, żeby miał swój, ale nie wzbudza w nim zainteresowania. A Wojtek nie chce się zamienić

Dziewczyny, Wasi starsi synowie jeszcze korzystają z lovi360? Nieźle. U nas poszedł w odstawkę jak tylko Staś nauczył się pić tak normalnie z kubka, czyli jakieś 2 lata temu. Teraz abo kubeczek/szklanka, albo butelki "kapki" w typie Kubusia.

ava, Kuba też nie chce oddać swojego i podaje Stasiowi jego kubeczek '

szara, my wykorzystujemy Lovi dla Kuby na noc,na drzemki oraz w czasie dłuższej jazdy samochodem.

szaraczarownica, Wojtek w Lovi 360 zawsze ma wode, dla mnie to jest wygodne. Wszelkie inne plyny pije z normalnego kubka czy butelki. Z Lovi korzysta tylko w domu, nie zabieramy go ze sobą nigdzie.

ava, ale to nie znaczy, że się nie budzi. Zazwyczaj ok 3 potrafi jeszcze. Ale wtedy wystarczy go przytulić lub dać wodę ciepłą.

ava, nie odbieraj mi nadziei, Kobieto
Jestem tam niewyspana (pobudki co max 2 godziny mamy od ponad dwóch miesięcy już), że zaczynam bredzić w nocy Np. ostatnio o 23.30, wstając do Małego, pozapalałam wszystkie światła i kazałam Adamowi się budzić, żeby nie spóźnił się do pracy Kiedy indziej Mały dosypiał u nas w łóżku, mi się przyśniło, że płacze, więc wstałam (odkładając Tadzia na bok, bo spał mi na ręku) i poszłam do dziecięcego pokoju - jakież było moje zdziwienie, że nie ma Go w łóżeczku

Dziewczyny co najlepiej zaproponować dziecku po butelce: kubek doidy, niekapek czy bidon?

Szukam nowego kubka/butelki dla małego i liczę na Waszą pomoc. W domu pije tylko ze zwykłych kubków i szklanek, a mnie chodzi o coś na spacery/wyjścia czy do przedszkola. Póki co nosi lovi 360 i o ile nie jest zły, tak chciałąbym jednak zmienić, bo lovi ma kilka wad. Pokrywka tak ciężko chodzi, że mały nie jest w stanie sam otworzyć/zamknąć (czasem ja mam z tym problem). No ale przede wszystkim czasem przecieka pomimo poprawnego włożenia uszczelki

Najchętniej chciałabym coś w stylu sportowej butelki z ustnikiem - tak jak są sprzedawane butelki z wodą dla dzieci:


Wszelkie słomki odpadają (szkoda czasu na ich mycie) i butelka musi mieć pojemność co najmniej 300-350ml. Adaś do przedszkola nosi lovi 350ml i zazwyczaj jak go odbieram po 3 godzinach, to butelka jest pusta.
Moją uwagę zwróciły następujące butelki:
1. Brother Max butelka sportowa z dwoma ustnikami, 340ml

Wydaje się ciekawa, ale na pewno ma jedną wadę - nie ma przykrywki (przynajmniej tak to wygląda) i jeśli przez przypadek wpadnie w piach, to będzie problem. Ja wiem, że może wypaść podczas picia, ale jakoś nie widzę wkładania butelki do torby na czas "transportu", gdze obydwa ustniki są w żaden sposób nie przykryte
2. Nuk sports cup 450ml

Niewątpliwym plusem jest duża pojemność
3. zwykły bidon rowerowy z decathlona 350ml

Tutaj dużym plusem jest cena - połowę niższa niż poprzednich dwóch

A może macie jakieś inne sprawdzone butelki? Możecie coś polecić?

jpuasz, nr 2 mieliśmy. Jest ok.

jpuasz, 1 nie polecam. Mamy i często mały zapomina zamknąć drugiego dziubka i jest zalany .
Kupiłam przy okazji zakupów do szkoły małej bidony dla obojga cool packa i U nas się sprawdzają.

jpuasz, my ma spacery kupujemy wodę w jednorazowych butelkach, ew. bierzemy butelkę i plastikowy kubeczek. Szczerze mówiąc mam wrażenie, że wszystkie takie bidony mają tyle zakamarków, że będą siedliskiem bakterii.

No właśnie butelki jednorazowe są bardzo nieekonomiczne i dlatego szukam czegoś wielorazowego. Dzięki za opinie jak ktoś jeszcze używał tego typu butelek to chętnie poczytam jeszcze inne opinie. Teoretycznie można by kupić i przetestować ale 40-50 zł za butelkę to już nie jest mały koszt.

Ja na spacery zawsze zabieram butelkę po Kubusiu Water a czyszczę tak jak i słomki wyciorem

19anioleczek92, tylko butelka Kubuś waterrr to jest PET, czyli nie nadaje się do wielorazowego użytku

Wszystkie wstawione przeze mnie butelki jednak odpadają - coś mi się pomieszało z tymi ustnikami. chodziło mi o ustnik, gdzie będzie silikonowa membrana albo coś w tym stylu - coś, co będzie łatwo wyczyścić, zwłaszcza, że Adaś niestety wody za bardzo nie chce pić i jedziemy na soku lub na wodzie z sokiem (albo raczej na soku z wodą, choć zamierzam stopniowo zmieniać proporcje). We wklejonych przeze mnie butelkach wyciąga się ten "cyplik" i w żaden sposób nie da się tego doczyścić po słodkim soku. Pozostaje tylko wypłukanie, co mnie nie przekonuje.

Byliśmy dziś w decathlonie po kask i kupiłam taką butelkę:

świetna pod tym kątem, że ma 500ml, czyli dla nas w sam raz, jest szczelna i bardzo łatwo się ją czyści. Po otwarciu zatyczki jest po prostu otwór, Adaś bez problemu z niej pije:

Jest tylko jeden "problem", czyli rzecz, której nie sprawdziłam... O ile ja ją bez problemu otwieram i zamykam, tak Adaś już może mieć z tym większy problem - obawiam się, że napój wyląduje na nim albo na ziemi...

Na stronie decathlona znalazłam jeszcze coś takiego:


Też 500ml, można używać bez rurki i pić bezpośrednio z butelki, czyszczenie w miarę łatwe, ponoć otwieranie jedną ręką. Jedno "ale". W opiniach jest info, że przy piciu bez tej słomki w środku, butelka wydaje głośne dźwięki - odpowietrzanie. A jak się założy słomkę, to ponoć często ciśnienie w butelce powoduje, że przy otwarciu napój wypływa górą. Z tym się już spotkałam w innych butelkach ze słomką i dlatego słomki chcę uniknąć. Ehhh i sama nie wiem co tu dalej zrobić Na razie chyba spróbujemy z tą co kupiliśmy, mam nadzieję, że nie będzie problemu z rozlewaniem... A jak się nie sprawdzi, to pomyślę co dalej. Ale ogólnie butelkę szczerze polecam - dla starszych dzieci np. do szkoły. są pojemności 0,5 i 0,8 o ile się nie mylę.

Mam dla Malwinki dwa fajne kubki:

Prosty w myciu- raptem 3 elementy

I z rurką. W zestawie szczoteczka do mycia rurki. Nie kapie.

Dziewczyny, ma któraś z was ten bidon?

Polecacie?

Patrycja11, ja mam podobny- zdjęcie wyżej . Polecam