Strona 1 z 1

Przemycanie warzyw

Post: 02 paź 2013, 13:18
autor: josienka
Zauważyłam, że dużo dzieci nie lubi warzyw.

Zaczęłam więc tworzyć musy, naleśniki z mięsem i warzywami, tortille, zupki kremy.

Znacie jakieś sposoby na warzywne przemycanie:)?

Re: Przemycanie warzyw

Post: 02 paź 2013, 16:34
autor: malaJu
Ja bym dodała kotleciki warzywne.

Re: Przemycanie warzyw

Post: 02 paź 2013, 16:39
autor: szaraczarownica
Pasztet domowej roboty - przepis tu viewtopic.php?p=21766#p21766

Re: Przemycanie warzyw

Post: 02 paź 2013, 20:55
autor: josienka
Obrazek
krem kalafiorowo groszkowy

znalazłam jeszcze:
pastę z pieczonego kalafiora
koktajle z warzyw
krem ze szparagów z łososiem wędzonym
chipsy z marchwi i buraka

Re: Przemycanie warzyw

Post: 02 paź 2013, 21:34
autor: Michasia
A ja bym szła w stronę czegoś słodkiego-ciasto marchewkowe,dyniowe czy z cukinią. Budyń z dynią lub dżem z dyni z pomarańczą.

Re: Przemycanie warzyw

Post: 04 paź 2013, 10:23
autor: Karola5
malaJu, a masz gdzieś przepis na te kotleciki? Bo ja też za warzywami nie przepadam >D

Re: Przemycanie warzyw

Post: 07 paź 2013, 8:44
autor: malaJu
Karola5, to muszę zapytać moją mamę, bo ona rządzi w kuchni dla dzieciaków.

Re: Przemycanie warzyw

Post: 09 paź 2013, 15:03
autor: josienka
Ja walczę z marchewką... w rosole ukrywam kawałki pod makaronem:D

Re: Przemycanie warzyw

Post: 10 paź 2013, 11:04
autor: Marcka
to ja robię odwrotnie ;) moje dziecko kocha surówkę i najchętniej na raz by cały pojemnik opróżniła. To ja biorę kawałek mięsa i na to nakładam trochę surówki :D dzięki temu je coś konkretniejszego 8-)

Re: Przemycanie warzyw

Post: 10 paź 2013, 14:51
autor: kasieńka 85
Marcka pisze:to ja robię odwrotnie ;) moje dziecko kocha surówkę i najchętniej na raz by cały pojemnik opróżniła. To ja biorę kawałek mięsa i na to nakładam trochę surówki :D dzięki temu je coś konkretniejszego 8-)

u mojej wszystko wylądowałoby z powrotem na talerzu (w najlepszym wypadku). Nie nadążam za gustami kulinarnymi swojego dziecka. Jednego dnia marchewka jest niedobra, następnego je tylko ją. O tym, że nie je żadnych owoców nie wspomnę...w żaden znany sposób nie jestem jej w stanie do tego zachęcić.

Re: Przemycanie warzyw

Post: 10 paź 2013, 18:56
autor: klara76
boże jak ja mam dobrze, może Hanka nie jest jakimś mega żarłokiem ale owoce i warzywa jada ...

Re: Przemycanie warzyw

Post: 10 paź 2013, 21:03
autor: Deco-Ania
kasieńka 85 pisze: Jednego dnia marchewka jest niedobra, następnego je tylko ją.
U Antka to czasami jest tak, że w ciągu jednego dnia surowa jest pycha! a gotowanej już nie tknie.
Zasadniczo jednak je wszystkie warzywa - nawet jak w danym dniu nie zje danej rzeczy, to specjalnie nie robię dramatu, bo wiem, że za dwa dni mu minie. A czasami jest też tak, że mówi, że on tego nie zje, a jak talerz wjedzie na stół to wraca pusty :-).

Moja znajoma przemycała tez warzywa (marchewka, pietruszka, seler) w pulpecikach drobiowych - dodawała zmielone (lub starte) do mięska.

Re: Przemycanie warzyw

Post: 11 paź 2013, 19:19
autor: Pepsi
u nas z warzywami i owocami nie ma problemu. Nawet szpinak je :ymsick: ale mięso? musi być z jakimś sosem do maczania bo nie ruszy :roll:

Re: Przemycanie warzyw

Post: 12 paź 2013, 11:26
autor: klara76
Pepsi pisze:Nawet szpinak je

przeciez szpinak jest dobry =p~ najlepszy z makaronem - Młoda uwielbia

Re: Przemycanie warzyw

Post: 12 paź 2013, 13:48
autor: Pepsi
klara76 pisze:
Pepsi pisze:Nawet szpinak je

przeciez szpinak jest dobry =p~ najlepszy z makaronem - Młoda uwielbia

bleeee :p

Re: Przemycanie warzyw

Post: 12 paź 2013, 14:35
autor: caixa
Pepsi, nie jadłaś dobrze zrobionego ;) .

Re: Przemycanie warzyw

Post: 12 paź 2013, 17:32
autor: Pepsi
caixa pisze:Pepsi, nie jadłaś dobrze zrobionego ;) .

bo ja trawy nie jadam =))))

Re: Przemycanie warzyw

Post: 16 paź 2013, 12:51
autor: josienka
A mój Syn wrzucił zielony groszek do królika uznając go za 'bobki'....

Teraz z kolei mięsa nie chce, a warzywa pożera..