Wiecie, że ja ostatnio zmuszona jestem, by być w temacie. O stan konta lepiej nie pytać. Cóż, są większe tragedie niż konieczność kupowania eko żywności. Na zdrowie wychodzi całej rodzinie
Oto moje spostrzeżenia:
Polecam sklep "Słoneczko" na Retkini. Przy skrzyżowaniu al. Kard. Wyszyńskiego i ul. Armii Krajowej. Po tej stronie, co rynek "Pod Topolami".
Własciciele bardzo mili, pomocni i nie służący radą. Np. to oni mi powiedzieli, że najlepiej bezglutenowe chrupkie to kupić w od Chabra w Tesco, bo najtańsze. SZOK! Dotąd sklepy eko przyzwyczajały mnie raczej do zdzierania kasy, a nie wskazywania, gdzie taniej.
Towary dobre, świeże, tanie jak na eko.
Polecam serię Enerbio z Rossmanna. "Mleko" ryzowe, owsiane czy sojowe bardzo tanio wychodzą. Najtaniej na rynku, a jak sie trafi w promocji to w ogóle bosko! Np. w Almie litr ryżowego to ok. 10zł. Tu bez promocji to 7zł, a potrafią i zejść do 5zł/litr. To samo z resztą asortymentu. Właśnie zjadłam kolację w postaci chleba żytniego posmarowanego smalczykiem z cebuli. Bomba!
Tu wszystkie produkty (nie wszystkie są super smaczne, żeby nie było
)
http://www.rossnet.pl/Produkty/Zdrowa-zywnosc,4486Polecam przejść się na Eko Targ w Off Piotrkowska. Co sobotę w godzinach od 9:00 do 15:00. Liczba wystawców rośnie, następuje naturalna selekcja, bo nie wszystko ludzie chcą kupić. Są tańsi i drożsi wystawcy, nie wszyscy mają towary z certyfikatem żywności ekologicznej, ale można coś upolować. Wielu mówi, że to jak targi w M1, ale ja nigdy nie byłam, bo mam za daleko, więc pozostanę przy Eko Targu.
To tyle, póki co.
Pomyślę, czego nie polecam...