Strona 2 z 3

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 10 sty 2015, 20:18
autor: klara76
Blue, znajomi robili tutaj http://www.poradnia.rybna7.pl/onas.html

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 24 sty 2015, 11:33
autor: Blue
Jesteśmy po diagnozie dojrzałości szkolnej,w poradni niedaleko naszego miejsca zamieszkania (nie szukałam na siłę poradni która łatwo odracza). Opowiedziałam co się da o młodej (pozytywne i negatywne wg mnie zachowania pod szkołę),porozwiązywała testy (prawie bezbłędnie,chociaż wg mnie niektóre zadania były proste) i usłyszałyśmy,że na dzień dzisiejszy młoda jest gotowa do szkoły.Fizycznie też,chorować również nie choruje.A gdyby jakieś negatywne zachowania przybrały na sile lub coś mnie zaniepokoiło,to zawsze można przyjść,porozmawiać i odroczyć w razie potrzeby.Wiadomo,do września może coś się zmienić.To jest plus,że dają furtkę,a nie,że nadaje się i koniec.Wewnątrz miewam ciągle myśli,że przedszkole jest "wygodniejsze",bo opieka do późnych godzin popołudniowych,bo w ferie i część wakacji też,bo kilka posiłków w ciągu dnia,bo nie ma prac domowych i obowiązków.Jednak uznałam,że nie będę niczym manipulować pod swoje wygody.Zarówno w przedszkolu jak i w poradni uznali,że ona się nadaje.Młoda się cieszy na myśl o szkole (chociaż na pewno nie do końca wie co ją czeka,jak np odrabianie prac domowych) i oby tak zostało...

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 lut 2015, 22:00
autor: kochecka
Mam kilka pytań. Maksa będę odraczac póki co. Jak długo trwa uzyskiwanie odroczenia? Jeśli już wiem, że będę odraczac Maksia to czy mimo tego składam wniosek o przyjęcie do szkoły i potem przedstawiam dokument czy też od razu składam tylko wniosek o przyjęcie do zerówki (lub oświadczam kontynuację przedszkola)? Bo zapewne zanim uzyskamy odroczenie to może sie okazać że skończy się rekrutacja. Od razu powiem że jeśli musiałabym składać wniosek o przyjęcie do szkoły to nie będzie to szkoła z rejonu.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 lut 2015, 22:03
autor: agnieszka19
Kochecka nie wiem czy zdarzysz odroczyc... Troche późno... A poza tym skąd pewność ze psycholog stwierdzi że Maks wymaga odroczenia?

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 lut 2015, 22:14
autor: kochecka
Nie mam pewności ale ja widzę sama ze jest taka potrzeba. Wczoraj Maksia wychowawczyni sama zaczęła ze mną rozmowę na ten temat i powiedziała ze nie widzi go jeszcze w szkole od września. W przedszkolu druga diagnoza jest na przełomie marca i kwietnia ale już teraz mi powiedzieli, że powinnam zrobić pogłębiona diagnozę w PP. Dostanę opinię w tym tygodniu od przedszkola i od logopedy przedszkolnego.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 lut 2015, 22:22
autor: agnieszka19
Kochecka spoko rozumiem, ale jak sama byłam u Pani dyrektor z miesiąc temu pytać własnie o skierowanie dzieci na pogłębioną diagnozę to ona też stwierdziła, że trochę późno już na to... Dlatego jestem ciekawa czy zdążą z opinią... Co do diagnozy to do końca kwietnia rodzice musza ją otrzymać, ale tak na prawdę to już zaczynamy tę diagnozę... Wykonanie jej zajmuje mnóstwo czasu a potem jeszcze trzeba omówić jej wynik...

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 18 lut 2015, 9:43
autor: kochecka
No to już wiem nieco więcej. Byłam dzisiaj w szkole do której ma docelowo chodzić Maks (nie z rejonu) i która również ma zerówkę. Dzwoniłam też do PPP. Z przedszkola opinię dostanę w tym tygodniu, z tym idę do PPP i tam cały proces może potrwać ok 2-3 miesięcy a może i dłużej bo może zechcą zbadać go jeszcze w wakacje. A może pójdzie szybciej. Nie wiadomo. Natomiast z racji że Maksia już obejmuje obowiązek szkolny to pomimo, że staramy się o odroczenie to składam wniosek o przyjęcie do szkoły i do zerówki. W szkole z rejonu nie muszę składać wniosku ale są już poinformowani, że rekrutujemy Maksia do innej szkoły i że staramy się o odroczenie. W momencie gdy odroczenie otrzymamy musimy je przedstawić w szkole rejonowej pomimo że Maks zostałby przyjęty do innej szkoły lub do zerówki.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 18 lut 2015, 10:29
autor: Fionka
My dziś się odroczyliśmy. W ciągu miesiąca dostaniemy papier i musimy przekazać do szkoły.
Oczywiście Julek nawet nie nawiązał kontaktu wzrokowego z panią, był niezadowolony, że zamiast do szkoły musiał iść do poradni ;)

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 21 lut 2015, 15:29
autor: Blue
Kochecka-z tego co ja wiem,to znajomi papiery o odroczeniu dostarczali także późną wiosną,a nawet chyba latem do szkoły i były respektowane.Wg zasad rekrutacji,dobrze je mieć do marca,ale sam fakt,że nam powiedziano w poradni że "córka na dzień dzisiejszy nadaje się do szkoły,ale jakby jakieś negatywne zachowania nasiliły się lub coś Panią niepokoiło to wypiszemy dokumenty" dowodzi,że można z opóźnieniem donieść papiery w pewnych (a może i licznych) przypadkach.
U nas jest decyzja że do szkoły idzie,chociaż męczy mnie to nadal-a jednak.Myślałam że będę mieć spokój,ale nie pomagają mi rozhisteryzowani rodzice wokół oraz ci,którzy jeszcze kilka miesięcy temu byli na tak,a teraz nagle mają 100 wątpliwości.Oczywiście tych na tak też jest sporo.Ci co są przeciw chcą papiery na alergie pozałatwiać na dniach.Ja jak obserwuję J.to są dni że różnie myślę.Ona jest nadpobudliwa w mojej ocenie a przeżywanie przez nią porażek to masakra.No ale wg psychologa nadaje się.Mimo to różne mam myśli mimo że wizytę u psychologa odbyłyśmy.

Tu jeszcze spory materiał do poczytania.Nie wiem na ile wiarygodny bo ruch jest dość tendencyjny,ale coś tam pewnie można wyczytać i skorzystać.

http://www.ratujmaluchy.pl/uwaga_na_man ... latkow.pdf

http://ratujmaluchy.pl/index.php?option ... 554&Itemid

PS.I coś mnie wkurza-są to rodzice dzieci niesześcioletnich,którzy dziwią się o co tyle krzyku o wszystko.No może i o nic,bo za kilka lat jak ustawa już się zakorzeni na dobre i społeczeństwo przełknie fakt,że w Polsce obowiązek szkolny jest od 6 lat i finito,to nie będzie tematu.Jednak na dzień dzisiejszy taki "wybór" potrafi zamotać w głowie,a żeby móc sensownie gadać o czymś lub doradzać to najpierw trzeba przez tę daną sytuację przejść.Co więc może wiedzieć dziś o wyborach szkolnych ktoś kto ma niemowlę lub...wogóle nie ma dzieci.Trzeba mieć sześciolatka w domu żeby to pojąć w pełni.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 06 mar 2015, 9:54
autor: kochecka
Wczoraj byłam z Maksem w PPP na konsultacji z pedagogiem. I na dzień dobry wkurzyłam się niemiłosiernie :evil: Dostałam na dzień dobry opinię z PPP że Maksiu nadaje się jak najbardziej do szkoły...Okazało się, że jak byłam 3 tygodnie temu z nim na wizycie w poradni z powodu lateralizacji skrzyżowanej - a byłam tam po to aby psycholog/pedagog dał mi wskazówki jak z nim pracować i jak mu pomóc, ewentualnie aby wysłali go na jakieś zajęcia u siebie w placówce (bo wiem, że takie prowadzą). O powodzie wizyty pisałam we wniosku i mówiłam na dzień dobry. Jak się okazuje teraz, pani psycholog (a jednocześnie dyrektorka PPP), zrobiła Maksiowi diagnozę, wystawiła opinię i teraz z ich strony to już wszystko jak to określiła wczoraj pedagog. Nawet nie spojrzała na zaświadczenia które przyniosłam z przedszkola i od logopedy. Powiedziała tylko żebym sobie to zbierała, może się przyda. Pięknie nas załatwili. Ja się z tą decyzją nie zgadzam, wychowawcy w przedszkolu po przeczytaniu opinii mieli takie oczy :shock:
Mam znajomą, której kuzynka pracuje w sekretariacie PPP i dowiedziała mi się, że odwołanie nic mi nie da. Mogę sobie co najwyżej iść prywatnie w inne miejsce.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 06 mar 2015, 10:15
autor: Blue
Kochecka-masz privy na skrzynce;)
PPP publiczne wg mnie działają tendencyjnie,lepiej skorzystać z niepublicznej poradni.
Nie ma gwarancji że odroczą dziecko (zwłaszcza jeśli świetnie się zaprezentuje),ale myślę że spojrzą na nie bez tendencji,że 6 latek POWINIEN iść do szkoły bo takie jest prawo.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 06 mar 2015, 10:37
autor: kochecka
Blue dzięki, juz Maksia zapisałam :)

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 14 mar 2015, 16:49
autor: Blue
Forumki,te z Was które zdecydowały się posłać dzieci w wieku 6 lat lub 7 lat do szkoły (w sensie do 1szej klasy)-może napisałybyście czy to była dobra decyzja czy nie?Wiem,że każde dziecko jak i szkoła z nauczycielami jest inna i czyjeś zadowolenie lub nie,nie przekłada się na inne dzieci,ale nie wierzę że nie ma tu żadnej mamy która nie ma dziecka starszego niż z 2009 r i mogłaby opisać jak to u Was było,jakie widzicie plusy i minusy tej decyzji na dzień dzisiejszy.Czy decyzja była dla Was łatwa i oczywista (w sensie że dziecko idzie do szkoły),czy jednak niekoniecznie,czy kierowałyście się intuicją itp.Nie chodzi mi o to,że przeczytam jakąś Waszą historię i nią się pokieruje (bo każdy kto mnie zna to wie że chadzam swoimi drogami,mój mąż wie o tym najlepiej;)) ale nie zaszkodzi poczytać jak to u Was było i jakie macie doświadczenia.

PS.Wszystkie "podczytujące" forum,logujcie się i dołączcie do forum,bo raz że będzie nas więcej,a dwa,że mnie tu ewidentnie na tym forum brakuje mam ze starszakami i szkolnymi zmaganiami oraz radościami;)Etap pieluch mamy już za sobą;)

PS.Mój mąż podsumował tak-nie ma się co przejmować,jakąkolwiek decyzje podejmiemy i tak będzie ona dobra:)Tu nie ma złej decyzji,jest dobra i lepsza.To nie zmienia faktu że nadal główkujemy co dla naszego dziecka będzie lepsze;)

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 14 mar 2015, 19:27
autor: MamaŻaby
Blue, my jesteśmy po tej decyzji bo Żaba jako 6-latek poszłą do zerówki a nie 1. klasy. Wiem, że pytasz o rodziców dzieci, które poszły do 1. klasy więc to nie ja ale chciałam ci odpowiedzieć moim cytatem z pierwszego postu w tym temacie (to była dla nas właściwie podstawa do podjęcia decyzji, że Żaba NIE pójdzie do 1. klasy, choć pedagog szkolny nas zapewniała, że sobie poradzi):
MamaŻaby pisze:Jedna z nauczycielek którą zapytałam co myśli na temat tego dylematu powiedziała, że 6-latki w szkole sobie radzą, zarówno wśród rówieśników jak i starszych dzieci ale problem pojawia się w gimnazjum, bo 12-letnie dziecko nagle trafi wśród rozwydrzone 13-latki i wtedy różnica wieku i rozwoju psychospołecznego będzie widoczna najbardziej. A nie sądzę, by politycy i pedagodzy przemyśleli sprawę i takie dzieciaki lokowali w jednych klasach. Reforma sprowadza się tylko do zapewnienia "ochrony" maluchom a o starszych dzieciach się zapomina.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 14 mar 2015, 20:26
autor: malaJu
MamaŻaby, poszłabym dalej - różnicę widać już w 4 klasie. Mnie cieszy tylko jedno - zanim moje dzieci pójdą do szkoły, pierwsza fala przymusowych sześciolatków już przejdzie i choć część nauczycieli wyciągnie wnioski. Pytanie, czy do tego czasu i władze zmienią podejście. Wątpliwe. Przy czym, jak wiadomo, ja wyboru mieć nie będę. O Ulę się nie martwię, ale Leo... :roll: Jeśli tendencja w jego rozwoju emocjonalnym się utrzyma, to pójdzie do szkoły kompletnie niedojrzały. Pocieszam się, że nie tylko On.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 14 mar 2015, 20:39
autor: MamaŻaby
malaJu pisze:Mnie cieszy tylko jedno - zanim moje dzieci pójdą do szkoły, pierwsza fala przymusowych sześciolatków już przejdzie i choć część nauczycieli wyciągnie wnioski. Pytanie, czy do tego czasu i władze zmienią podejście. Wątpliwe. Przy czym, jak wiadomo, ja wyboru mieć nie będę.

mnie dotyczy to samo, z tym że w stosunku do Młodszej. Ona też za 5 lat będzie musiała iść do szkoły bo rocznikowo będzie 6-latkiem. I już mnie to nie cieszy. Trzymam się tyko tego, że w tegorocznych wyborach wygra PIS i zmienią przepisy bo jeśli władza zostanie w tych samych rękach to nici ze zmian

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 14 mar 2015, 21:55
autor: ola
MamaŻaby pisze:Trzymam się tyko tego, że w tegorocznych wyborach wygra PIS i zmienią przepisy bo jeśli władza zostanie w tych samych rękach to nici ze zmian
to różnie bywa, bo jak wygra nowa partia, zaczną robić swoje "nowości" i tak będzie co kilka lat zamieszanie pod względem edukacji np. dzięki Giertychowi znajomy zdał maturę ;)

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 15 mar 2015, 9:34
autor: Blue
Historia mojego brata ze stycznia (lata 80,obowiązek szkolny w wieku 7 lat) była taka,że był on dzieckiem ponad przeciętnie zdolnym.W wielu 5 lat czytał,pisał,rysował komiksy (jego rysunki z dymkami mama zachowała),liczył lepiej ode mnie,mimo że jestem kilka lat starsza.Mama chciała go posłać do szkoły rok wcześniej czyli w wieku 6 lat (a nie 7),jednak 2 psychologów oraz wychowawczyni w przedszkolu odradziła mówiąc,że inteligencja inteligencją ale emocjonalnie nie da sobie rady.Mama posłuchała (trochę biadoląc,że się zmarnuje co pamiętam ::) ),ale posłała go wraz ze swoim rocznikiem w wieku 7 lat.Trochę nudził się w 1 klasie ale nie zmarnował się,decyzja więc zła nie była.
PS.Historia ta nie ma odniesienia do mojego dziecka,bo ja nie mam wybitnie zdolnego dziecka jakim był mój brat (nie zahacza o geniusz,ma 6 lat i jest na etapie prostych zdań z elementarza typu "Tola ma sto lalek" i zresztą jakby znała same litery to nie jest to coś co zaprząta moją głowę),ale przytoczyłam jak to było.Wiadomo,że teraz sytuacja inna bo związana nie z wcześniejszym posłaniem do szkoły a wg prawa w wieku 6 lat i ewentualnym odroczeniem.
U nas sprawa wogóle nie dotyczy nauki,bo tego wcześniej czy później nauczy się każde dziecko mniejszym lub większym nakładem pracy.Zresztą podręcznik do klasy 1 jest wg mnie raczej łatwy,za naszych czasów nie było takiego "głaskania" po głowie w klasach 1-3,a potem zdziwienie że od 4 klasy jest ciężko.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 15 mar 2015, 11:33
autor: kasieńka 85
Z mojego doświadczenia wynika że sześciolatki z materiałem do opanowania w klasie pierwszej problemów nie mają. Natomiast nie radzą sobie z emocjami. Ja miałam zwykle 1,2 dzieci w wieku sześć lat, reszta siedmiolatkow. Koleżanki potwierdzają moje obserwacje. Natomiast sytuacja inaczej ma się jeżeli cała klasa to sześciolatki. Dzieci wolniej pracują, przyswajają treści i osiągają umiejętności. To wiem z relacji koleżanek.
I tak jak pisałamalaJu w klasie 4 pojawiają się jeszcze większe problemy. Obecnie zmian wymaga się od nauczycieli w klasach 1-3 a powinny one dotyczyć wszystkich nauczycieli.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 15 mar 2015, 12:28
autor: MamaŻaby
kasieńka 85 pisze:I tak jak pisałamalaJu w klasie 4 pojawiają się jeszcze większe problemy. Obecnie zmian wymaga się od nauczycieli w klasach 1-3 a powinny one dotyczyć wszystkich nauczycieli.

otóż to. I w ten sposób można zniechęcić dziecko do uczenia się i frajdy z tego tytułu.
Blue, nie znam Was i Twojej córeczki ale myślę, że jeśli macie taką możliwość o odroczenie to się postarajcie o to. Za 5 lat reforma dojdzie także do klas czwartych i może ktoś mądry pomyśli jak pomóc dzieciakom. Na razie jednak ja bym zrobiła wszystko, żeby te eksperymenty nie odbywały się kosztem mojego dziecka.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 15 mar 2015, 12:31
autor: malaJu
kasieńka 85 pisze:Obecnie zmian wymaga się od nauczycieli w klasach 1-3 a powinny one dotyczyć wszystkich nauczycieli.

amen. I program nauczania w klasach 4-6 jest do liftingu.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 15 mar 2015, 12:38
autor: Blue
MamaŻaby-my jesteśmy z decyzją dosłownie 50% na 50%.I dlatego to jest takie cholernie trudne.Ona jest z pierwszej połowy roku (na dodatek z zimy) więc rozpoczynając naukę w klasie pierwszej będzie miała 6,5 lat lub 7,5.Do tego jest duża jak na swój wiek.Ale nadpobudliwa ruchowo (bez nadpobudliwości psychoruchowej,sama nadruchliwość wg psychologa),głośna,generuje sporo hałasu,emocjonalna,raz wesoła,za chwilę smutna i obrażona itp.Nie jest to raczej typ cichutkiej nieśmiałej i ugrzecznionej dziewczynki,która potulnie podda się wszystkim poleceniom.Ale jednocześnie jest wielkim wrażliwcem.Do tego płaczliwa,bo jak coś nie wychodzi,nie jest w czymś najlepsza to płacze i złości się,obraża się.Długo by pisać,wg psychologów mimo to poradzi sobie w szkole,z ryzykiem przynoszenia uwag w dzienniczku jeśli trafi na pedagoga który lubi przypinać dzieciom łatki...Być może też obowiązki szkolne wpłyną na nią pozytywnie,bo to typ dziecka które jeśli jest czymś zajęte,to więcej się osiągnie niż jak da jej się ZA DUŻO swobody.Trudno powiedzieć.Jest też zagrożona dysleksją (pisze litery w odbiciu lustrzanym czasem),jednak "naukowe" sprawy to drugorzędna rzecz bo zazwyczaj w testach i na tle grupy wypada w tej "lepszej" połowie,najwyżej będzie musiała dołożyć trochę starań.Jak już pisałam,czytać zaczęła co wogóle nie jest wymagane od dzieci rozpoczynających naukę szkolną.Ogólnie fajna z niej dziewczyna,ale jej dojrzałość emocjonalna jest średnia.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 15 mar 2015, 12:49
autor: MamaŻaby
Blue, a czy Wasz psycholog jest w sanie określić jak Twoja córcia będzie się rozwijać dalej? Chodzi mi o to jak będzie sobie radziła jako zawsze o rok młodsza od reszty grupy za 4 lata (4. klasa), za 7 lat (gimnazjum), za 10 lat (liceum). Czy nie będzie miała problemów interpersonalnych i z odnalezieniem się w grupie, z oparciem się złemu wpływowi starszych dzieci, czy nie będzie to generowało większych problemów wychowawczych? Mogę się domyślać, że takie prognozowanie to jak pisanie palcem po wodzie bo różnie może być ale może to również powinniście wziąć pod uwagę? Bo patrząc na nią obecnie, na jej rozwój i umiejętności to z tego co piszesz faktycznie nadaje się do szkoły. Na tą sprawę trzeba chyba jednak spojrzeć nieco szerzej. Ja tak zrobiłam podejmując decyzję o swoim dziecku rok temu. Moja Żaba mogła iść do szkoły jako rocznikowo 6-latek (dokładnie 5 lat i 9 miesięcy) a pójdzie jako 7-latek (czyli 6 lat i 9 miesięcy).

a tu artykuł nt. podejścia obecnej władzy do inicjatyw obywatelskich
http://www.solidarnosckatowice.pl/pl-PL/szesciolatki_przegraly_z_buta_poslow_popsl.html

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 15 mar 2015, 13:02
autor: Blue
MamaŻaby-nie,nie rozważano co będzie dalej.Jej rocznik obowiązkowo musi iść do 1 klasy, więc głownie będą to właśnie 6 latki a nie 7 latki.Czyli odraczając ją,za rok byłaby w mniejszości.Wiem też,że dużo rodziców posyła dzieci do szkoły teraz,bo koleżanki i koledzy idą,bez jakiegokolwiek rozpatrywania czy nadaje się czy nie.Inni z kolei,przeciwnicy reformy,załatwiają odroczenia na cokolwiek-alergie i inne historie.Zależy kto ma jakie podejście,są 3 drogi-albo iść za ciosem i regułą że trzeba być twardym i sobie radzić a nie się mazgaić,albo rozłożyć parasol ochronny jeśli dziecko tego wymaga,albo tacy niezdecydowani do ostatniej chwili jak my,bijący się z myślami.Papiery o odroczeniu można składać do 31 sierpnia,mimo iż oficjalnie dyrekcja podaje datę do 31 marca.Szkoła obwodowa po 31 marca i tak musi dziecko przyjąć (gdy odroczone nie zostanie).

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 15 mar 2015, 13:22
autor: MamaŻaby
Blue, no to nasze dziewczynki są niemal w identycznym wieku :)
Dla nas dobrą decyzją było wysłanie Żaby do zerówki w szkole. Poznała placówkę (i my też), wybraliśmy dobrego nauczyciela od 1. klasy. No my generalnie traktujemy Żabę jak 7-latkę (mimo że ten wiek skończy dopiero w grudniu) i nie mamy żadnych oporów przed posłaniem jej do 1. klasy. Myślę, że dla jej rozwoju to dobra decyzja. Gdyby została jeszcze w kolejnym roku w zerówce to by się mocno nudziła. No i tak jak piszesz
Blue pisze:koleżanki i koledzy idą

więc nie będzie osamotniona.
A zapytam - od ilu lat wasza córka chodzi do przedszkola i w której jest teraz grupie? Nie będzie się nudzić w przyszłym roku w przedszkolu?

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 15 mar 2015, 13:28
autor: Blue
MamaŻaby-do placówek chodzi od 1,5 roku życia (zdecydowanie wcześniej niż moje 2gie dziecko).Czyli między 1,5 a 2 lata żłobek,potem po krótkiej przerwie między 2,2 mies aż do teraz przedszkole.Tak,istnieje ryzyko że będzie nudzić się w zerówce.Mój brat też się nudził,to są niewątpliwie minusy odroczeń,które nie są z powodu dysfunkcji "naukowych" a z innych powodów jak np.u nas nadpobudliwość i radzenie sobie z emocjami.Pod kątem "nauki" może więc się nudzić.Z drugiej strony,odroczenie nie gwarantuje,że ona dojrzeje na 100% emocjonalnie,ale też może być tak,że uspokoi emocje przez ten rok (przy pomocy np.psychologa i naszej konsekwencji w wychowywaniu) i będzie wszystko OK,za rok łatwiej jej będzie wysiedzieć w ławce niz teraz itp.Ale tu nie ma pewniaków.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 15 mar 2015, 13:34
autor: MamaŻaby
Blue, nie jestem w stanie Ci nic doradzić. Faktycznie przydałoby się tu więcej mam 6-latków i wzwyż ;)
Ja byłam w takiej sytuacji w zeszłym roku i nikogo kto dałby jakąś radę ale poradziliśmy sobie. Wy też sobie poradzicie bo najlepiej znacie swoje dziecko i wiecie co dla niej najlepsze. Powodzenia :ymhug:

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 15 mar 2015, 13:52
autor: Blue
MamaŻaby-dziękuję Ci za dobre słowa:*

No właśnie,więcej mam starszaków by się przydało żeby dorzucić swoje 3 grosze w temacie.A na forum już nie ma nikogo z roczników powyżej 2009???

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 08 kwie 2015, 9:40
autor: MamaŻaby
teoretycznie można było to przewidzieć ale jak się o tym czyta to ręce człowiekowi opadają - przymus z ministerstwa by publiczne poradnie psychologiczno-pedagogiczne nie dawały odroczeń a nauczyciele wychowania przedszkolnego dawali pozytywne opinie o dzieciach tak by nie było podstaw do odroczenia. Jednak miałam nadzieję, że dobro dziecka będzie w tym wszystkim najważniejsze a nie pieniądze
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/864043,panstwowe-poradnie-musza-wysylac-szesciolatki-do-szkol.html

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 08 kwie 2015, 11:03
autor: AgaGrusiecka
My też jesteśmy po diagnozie w PPP. Zrobiliśmy ją wcześniej, bo wiedziałam, że w lutym-marcu nie damy rady. W sumie zaczęliśmy w grudniu, skończyliśmy w marcu. Pedagog i logopeda fajne, do pani psycholog mam mieszane uczucia, ale osobiście z nią nie rozmawiałam, bo byłam w szpitalu, więc mąż poszedł sam. I na koniec usłyszałam opinię o moim synu:

Podjęliśmy decyzję, że puścimy go do szkoły. Bo:
1. Intelektualnie jest super (czyta sylabami, liczy w pamięci w zakresie 20 itp.)
2. Gdyby został w swoim obecnym przedszkolu (którego szczerze nie lubię), miałby kolejną zmianę nauczycielek i grupy, bo jakieś 80% jego grupy idzie do szkoły
3. Gdybym mu zmieniła przedszkole, musiałby od nowa poznać panie, dzieci, placówkę itp., a za rok kolejna zmiana czyli szkoła.
4. Nie mam pewności, że przez ten rok w przedszkolu bardziej dojrzeje emocjonalnie.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 08 kwie 2015, 20:07
autor: Blue
O ile jest to prawda z tymi poradniami (bo ja w państwowej nie byłam),to wiadomo to było już od grudnia ze stront Ratuj Maluchy.Takie informacje z całej Polski podawali rodzice.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 08 kwie 2015, 22:39
autor: MamaŻaby
Blue, a Wy co ostatecznie zdecydowaliście?

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 09 kwie 2015, 16:22
autor: Blue
MamaŻaby-nic wiążącego:)Narazie jest wersja,że do szkoły idzie,ale oczy i uszy mam szeroko otwarte;)

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 16 kwie 2015, 13:55
autor: kochecka
Dzisiaj wywiesili wyniki rekrutacji w szkole do której zapisaliśmy Maksia. Niestety nie dostał się :( Ale miejsca w zerówce jeszcze mają. Jutro mamy podsumowanie diagnozy w przedszkolu i w oparciu o to co usłyszę zapadnie decyzja czy odraczamy czy nie. Termin wizyty w PPP mamy na wtorek. Dzwoniłam też do szkoły rejonowej i pani dyrektor powiedziała mi, że gdybyśmy jednak nie odraczali Maksia to go na 99% zapisze bo sporo rodziców deklarowało, że będzie dziecko odraczać. Osiwieję...

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 16 kwie 2015, 14:21
autor: malaJu
kochecka, współczuję stresów.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 kwie 2015, 17:34
autor: Blue

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 kwie 2015, 18:45
autor: kochecka
Nie udało mi się spotkać z wychowawczynią Maksia bo musiała wcześniej wyjść. Rozmawiałyśmy jednak telefonicznie i powiedziała mi wstępnie, że kwietniowa diagnoza wypadła bardzo dobrze i jeśli będziemy z Maksiem pracować tak jak teraz to może iść do szkoły :) Postępy zrobił bardzo duże. W poniedziałek mam wolne więc podjadę na dłuższą rozmowę ale wstępnie zadecydowaliśmy że Maksiu pójdzie jednak do szkoły. Zapiszemy go do rejonowej a do 10tki do której się staraliśmy i się nie udało będę chodzić co najmniej raz na tydzień aż może wychodzę mu to miejsce.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 kwie 2015, 21:04
autor: Blue
kochecka-no to chyba już wszystko za Wami co?gratuluję więc podjęcia decyzji,pewnie czujesz takie "uff" :lol:

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 kwie 2015, 21:32
autor: kochecka
można tak powiedzieć, chociaż dopóki nie będę miała 100% odpowiedzi dyrektorki - "tak, Maksiu jest przyjęty" to jeszcze będę się denerwować. No i nie ukrywam, że denerwuję się samym faktem, że Maksiu pewnie będzie musiał iść do rejonowej szkoły. Ktoś mądry wymyślił "udogodnienie" i pierwszaki są w zupełnie innym budynku dwie ulice dalej. Problem w tym, że nie mają tam ani świetlicy ani stołówki bo te znajdują się w głównym budynku. Aby było jeszcze "łatwiej" - żeby przejść ze stołówki do świetlicy lub odwrotnie jest kolejne osobne wejście i dziecko musi się ubrać i przemaszerować do kolejnego budynku. Jak jest semestr na rano to jeszcze jest w miarę bo jest ktoś kto po zajęciach zaprowadza dzieci do dużej szkoły. Problem pojawia się w semestrze na po południe. Lekcje wtedy zaczynają się ok 9:40. Ja muszę Maksa zaprowadzić na świetlicę do dużej szkoły, potem woźna zaprowadzi go do małej szkoły a potem Maksiu będzie miał 15 minutową przerwę na to żeby się ubrać, przejść do dużej szkoły, rozebrać się, pobrać obiad, zjeść, ubrać się i wrócić :lol: nierealne oczywiście. No i kolejne ułatwienie - rodzice sami muszą dziecko zaprowadzić i przyprowadzić z tej stołówki...tak więc dzieci ze zmiany popołudniowej nie korzystają z obiadów :evil: nie wyobrażam sobie Maksa tyle godzin bez ciepłego posiłku. Bedzie musiał nosić chyba dwa plecaki, w jednym zeszyty a w drugim jedzenie...

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 kwie 2015, 21:36
autor: Blue
Kochecka-ach,te dylematy.Doskonale Cię rozumiem.Obawiam się,że jeszcze setki spraw przed nami (mamami uczniów).

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 kwie 2015, 21:54
autor: malaJu
A u nas w szkole zaczęło się kijem i marchewką. Ok 40 dzieciaków nie zostało przyjętych i teraz ich rodzice grożą i błagają... Uroczo. Zacznie się akcja "zameldujemy go/ją u babci/cioci/stryja, to będą musieli znaleźć miejsce"...

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 09 lip 2015, 17:05
autor: Blue
http://fakty.interia.pl/raporty/raport- ... Id,1849356

Wiadomo,przedwyborcze obietnice;)Ale nawet jeśli,to i tak pewnie ponownie posłałabym dziecko w wieku 6 lat do szkoły,chociaż wygoda przedszkola baaaardzo kusi.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 16 lip 2015, 10:58
autor: Agania
I znowu bałagan

http://www.wprost.pl/ar/511761/Szesciol ... politykom/ Wcale nie jest pewne, że reforma weszła w ostatni etap. Po pierwsze, prezydent elekt Andrzej Duda podtrzymał zapowiedź z kampanii, że będzie dążył do tego, by rodzice mogli sami zdecydować, w jakim wieku – sześciu czy siedmiu lat – ich dzieci zaczną naukę w szkole. Po drugie, posłowie PiS zgłosili w tej sprawie projekt ustawy. A ponieważ sondaże przed wyborami parlamentarnymi wskazują na to, że forsująca reformę PO straci władzę, zapowiedzi te i projekt nabierają realnego znaczenia. Bardzo prawdopodobne, że dzieci, które zaczynają właśnie wakacje, jako jedyne pójdą od września obowiązkowo do szkoły w wieku sześciu lat, bo rodzice tych młodszych będą już mogli wybierać, tak jak robili to rodzice starszych roczników. – Ofiary reformy – mówi o sześciolatkach prof. Bogusław Śliwerski, pedagog.

My na ten moment jesteśmy zdeterminowani żeby Anię odroczyć, nie chcę żeby stała się kolejną "ofiarą reformy" - i oby nie okazało się to już w ogóle potrzebne

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 16 lip 2015, 16:38
autor: Blue
Ja mam taką jedną koleżankę-normalnie medium (jakkolwiek infantylnie to brzmi),bo już nie jedną rzecz przewidziała (głównie w polityce i gospodarce),no i wg niej właśnie rocznik 2009 będzie tym jedynym bez wyboru (mówiła mi o tym kilka tygodni temu).Ale wybór tak naprawdę poniekąd jest-w niektórych poradniach odroczenie jest możliwe,nawet na samo życzenie rodzica (na podstawie informacji od rodzica,że dziecko do szkoły gotowe nie jest).No szkoda by było,jakby 6latki tylko z 2009 miały iść do szkoły obligatoryjnie a z następnych roczników już nie.Nie jest to sprawiedliwe a przepaść między przedszkolem a szkołą,jak słyszę od doświadczonych mam,ogromna.Myślę,że wielu rodziców posłało swoje dzieci "owczym pędem",bo koleżanki i koledzy z przedszkola też idą,więc ja też poślę,bo jak odroczę dziecko to jeszcze pomyślą że jest jakieś "nie teges" itp.My wszyscy poszliśmy do szkoły w wieku 7 lat i głupsi przez to nie jesteśmy...Moja córka jest zimowa,więc tak czy siak bliżej jej do 7 lat będzie we wrześniu niż do 6,jednakże wygoda przedszkola (wygoda dla mnie,zabawa dla dziecka) jest nieporównywalna ze szkołą.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 lip 2015, 7:14
autor: caixa
No dobra. A jeśli by tak się stało... To przecież istnieje duże ryzyko, że w przyszłym roku nie będzie w ogóle pierwszych klas. I co oni zrobią? Nie wydaje mi się, że to będzie realna reforma.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 lip 2015, 7:51
autor: Agania
Eeee tam, w tym roku podobno odroczono ok 30% dzieci więc będzie po prostu mniej klas pierwszych. Zamiast 7 klas na 3 zmiany, jak to ma miejsce np. w Warszawie, będą 2-3 na jedną zmianę, tak jak być powinno

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 lip 2015, 9:32
autor: caixa
Agania, odroczono tylko tyle bo były odgórnie narzucone zasady. Rodzice się obawiali , że zrobią większą krzywdę nie posyłając dziecka do szkoły. W poprzednich latach dużo większy procent dzieci nie szedł do szkoły jako 6 latki. Moim zdaniem istnieje ryzyko i będzie znowu płacz i lament.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 lip 2015, 9:38
autor: Agania
Ale to nie będzie tak że wszystkie idą odgórnie albo wszystkie nie idą - po prostu rodzice będą mieli wybór - praktycznie to nic się nie zmieni w stosunku do obecnej chwili tyle że zamiast świstka z poradni wystarczy samo oświadczenie rodzica. Część pewnie pośle, część nie. Będzie tak samo jak w poprzednich latach, ale bez narzucania obowiązku i konieczności latania po poradniach żeby dostać odroczenie.

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 lip 2015, 9:49
autor: AgaGrusiecka
Agania, być może i tak będzie, ale nie wiemy tego na pewno. Gdyby moje dziecko nie nadawało się do szkoły tak konkretnie, to bym go odroczyła. Ale skoro jest OK, to wolę, żeby teraz poszedł do szkoły niż za rok, gdzie istnieje ryzyko, że będzie jedynym 7latkiem w klasie dzieci 6letnich. Gdyby w tym roku był wolny wybór jak w roku poprzednim, to pewnie zostałby w przedszkolu, bo jest z drugiej połowy roku. Ale wtedy też więcej 6latków zostałoby w przedszkolu.
Z grupy mojego syna odroczono 3 dzieci i nie wiadomo nawet czy od września trafią do jednej grupy, czy ich porozdzielają i będą jedynymi dziećmi w grupie ze swojego rocznika (a mogą tak zrobić, bo ci chłopcy trochę rozrabiają).

Re: Przedszkole, zerówka czy szkoła dla 6-latka

Post: 17 lip 2015, 17:31
autor: Blue
No to tutaj jest tak duża szkoła,że na maj było odroczonych 10 dzieci,teraz jest pewnie te kilka więcej a to już pół klasy.Jeśli dadzą cynk,że jednak ustawa o obowiązku szkolnym dla 6 latków (wszystkich) nie przejdzie,może się zdarzyć jeszcze kilka odroczeń.W poradni prywatnej to jest naprawdę proste,w ciągu 3 dni do załatwienia.Ale jest inna sprawa-już jest po rektutacjach w przedszkolach i znalezienie dziecku miejsca nie będzie łatwe,zostają przedszkola prywatne oraz zerówki szkolne (o ile są miejsca),czasem więc dalej od miejsca zamieszkania.Tylko problem już nawet nie polega na odroczeniach,bo już każdy z nas decyzje podjął (nieliczni się wahają lub zmieniają zdanie),tylko o to że jak zwykle przez naszych wspaniałych rządzących jest jak jest (czytaj niestabilna sytuacja).Poza tym nikt nie lubi być robiony w konia,a eksperymenty na dzieciach (1 czy 2 rocznikach) nie są dobre-sztucznie zagęszczone roczniki (i tak liczne z powodu wyżu w tych latach) co pociąga za sobą dwuzmianową pracę szkoły i parę innych spraw-które jestem więcej jak pewna,że wyjdą w praniu,może nie teraz a za kilka lat.Nie wszystkie dzieci które do szkoły idą są na to gotowe (pisałam wyżej o "owczym pędzie"),ale takie rzeczy nie wyjdą teraz tylko np. w 4 klasie.W klasach 1-3 jest "głaskanie po głowach" w porównaniu z przeskokiem w klasie 4,gdyż w klasach 1-3 jest na siłę nieco obniżony poziom (i chyba automatyczna promocja,ale tego nie wiem na 100%) aby dostosować program do 6-latków,a od 4 klasy już wszystko idzie swoim torem.