a ja bym prosto z mostu powiedziała do jednej i drugiej "Jak to z tym moim synem jest? jedna z cioć uważa, że jest grzeczny, druga że rozrabia". Najlepiej zapytac ich obu jednocześnie.Patrycja11 pisze:A nie ma u was w placówce któreś pani, która wzbudza twoje zaufanie, żeby ci powiedziała jak to rzeczywiście jest z Wojtkiem?
Patrycja11 pisze:A nie ma u was w placówce któreś pani, która wzbudza twoje zaufanie, żeby ci powiedziała jak to rzeczywiście jest z Wojtkiem?
Audiolka pisze:a ja bym prosto z mostu powiedziała do jednej i drugiej "Jak to z tym moim synem jest? jedna z cioć uważa, że jest grzeczny, druga że rozrabia". Najlepiej zapytac ich obu jednocześnie.
ja niestety z tych strachliwych i boje się, że jak zacznę się rzucać, to będą się mściły na moim dziecku. Niestety taka już jestem.Audiolka pisze:a ja bym prosto z mostu powiedziała do jednej i drugiej "Jak to z tym moim synem jest? jedna z cioć uważa, że jest grzeczny, druga że rozrabia". Najlepiej zapytac ich obu jednocześnie.Patrycja11 pisze:A nie ma u was w placówce któreś pani, która wzbudza twoje zaufanie, żeby ci powiedziała jak to rzeczywiście jest z Wojtkiem?
gohnia pisze:agnieszka19, tak, to ten
Patrycja11 pisze:ja niestety z tych strachliwych i boje się, że jak zacznę się rzucać, to będą się mściły na moim dziecku. Niestety taka już jestem.
Sybel pisze: Wit nic nie umie: ani jeść samodzielnie (ciekawe, wczoraj wsuwał wszystkie posiłki w domu samodzielnie), ani się rozebrać (w domu robi to codziennie), ani ubrać (to prawda, próbuje, ale mu nie wychodzi), ani sikać na toalecie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości